..
Trail Running

54 | 54135
 
 
2012-12-24
Odsłon: 1256
 

Przygoda w Tatrach Wysokich

4:00 Rano, dzwoni budzik :/ wiem że zgodnie z planem mam wyjechać za 30 min z Krakowa. Spakowałem jeszcze kanapki, przytroczyłem czekan i raki do plecaka oraz sprawdziłem w w torbie mam wszystkie ciuchy na przebranie.

4:30  Czas odpalić auto, udało się bez problemu, totalne pustki na drogach, tak to ja mogę jechać do Zakopanego. Temperatura w samochodzie wskazuje - 10 stopni.


6:30 - Cel osiągnięty, jestem w szoku że parking pod Morskim Okiem funkcjonuje 24 godziny na dobę, miły pan jak zawsze zdziera 20 zł za samochód ..... po szybkim przepaku ruszam na szlak.

7:30 w tym momencie mijam Wodogrzmoty Mickiewicza i skręcam na prawo w zielony szlak prowadzący do Doliny 5 stawów, w tym momencie również zaczyna wychodzić słońce co ułatwia mi poruszanie się po szlaku, widzę że ktoś szedł wcześniej po śladach na śniegu.

8:50  Jestem w schronisku, wreszcie chwila odpoczynku. Spotykam sympatyczną grupkę ludzi co właśnie wstali na śniadanie, 10 min wymiana zdań na temat szlaków i warunków pogodowych i ruszam dalej. Z informacji jakie mi przekazali wynika że szlak na Zawrat jest przetarty i bardzo dobre warunki żeby iść w tym kierunku.

11:00 Szybka zmiana planów ;)  jakieś 50 metrów przed Zawratem widzę wydeptaną ścieżkę idącą poza szlakiem w prawą stronę, najprawdopodobniej prowadzi na skróty do przełęczy pod Małym Kozim Wierchem, szybka decyzja i to właśnie tam idę :) wiedziałem że na Zawracie nie będzie tak fajnych widoków jak na tej przełęczy dlatego opłacało się zaryzykować :)


Na przełęczy to już tylko pełen relaks :) warunki idealne na robienie zdjęć :) o lepszej widoczności nie mogłem nawet marzyć :)

Zapraszam do Galerii :)  
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd